Czy zmiana strategii OPEC i odwrót złota wyznaczą ton na drugą połowę?

Przez lata towary poruszały się w rytm kryzysu. OPEC+ walczył z grawitacją rynku poprzez cięcia produkcji, podczas gdy złoto wzrastało na fali strachu i niepewności. Jednak w miarę zbliżania się drugiej połowy 2025 roku sygnały zmieniają się - i to szybko.
Ceny ropy rosną, nawet gdy podaż wzrasta. Złoto tanieje, nie z powodu słabych fundamentów, lecz poprawy nastrojów. To nie jest tylko kaprys rynku - to mogą być wczesne oznaki głębszej zmiany: od reaktywnej paniki do strategicznego pozycjonowania.
Czy wchodzimy w nową fazę, w której towary przestają powtarzać nagłówki - a zaczynają wyznaczać tempo?
OPEC zwiększa produkcję ropy
Przez dwa lata OPEC+ pełnił rolę opiekuna rynku - redukował podaż, uspokajał nerwy i próbował podtrzymać ceny siłą woli. Ale 2025 rok przyniósł decydującą zmianę. Zamiast dalszych cięć, grupa zwiększa produkcję - a mimo to ceny ropy pozostają stabilne.
Ogłoszenia kolejnych zwiększeń podaży, łączące się na ponad 800 000 baryłek dziennie, początkowo wzbudziły zdziwienie. Ale to nie akt desperacji, wygląda raczej na przemyślaną zmianę pozycji. Arabia Saudyjska nie tylko zwiększyła wydobycie, ale też podniosła oficjalne ceny sprzedaży do Azji. To nie jest coś, co robi się, gdy traci się kontrolę - to strategiczny pokaz siły.
Mimo to kulisy są napięte. Raport Reutersa sugeruje, że dalsze zwiększenia mogą być na horyzoncie. Jeśli przestrzeganie porozumień będzie nadal słabe, dobrowolne cięcia na poziomie 2,2 miliona baryłek dziennie w ośmiu krajach OPEC+ mogą zostać całkowicie cofnięte do października lub listopada.
Kazachstan i Irak wielokrotnie przekraczali swoje limity, ignorując uzgodnione cięcia lub realizując je tylko częściowo. Ta ciągła brak dyscypliny uniemożliwia grupie korektę wcześniejszej nadpodaży. Wygląda na to, że cierpliwość Arabii Saudyjskiej się kończy.
Jeśli ten trend się utrzyma, rynek może bardzo szybko przejść w nadwyżkę i potencjalnie pozostać w takiej sytuacji przez resztę 2025 roku.
Trzeba jednak zaznaczyć, że dane nagłówkowe mogą przesadzać z wpływem. Kazachstan już produkuje znacznie powyżej swojego skorygowanego limitu, więc ma niewiele miejsca na dalszy wzrost. Irak prawdopodobnie wkrótce będzie zmuszony do nowych rekompensacyjnych cięć, podczas gdy zdolność ZEA do zwiększenia wydobycia jest ograniczona.
Dane OPEC sugerują, że rzeczywisty wzrost między marcem a czerwcem może wynosić około 600 000 baryłek dziennie, co nie jest aż tak dużym wzrostem, jak obawiali się niektórzy.

OPEC+ może wysyłać wiadomość do własnych członków, rynków i konkurentów. Testuje nastroje, utrzymuje otwarte opcje i wywiera presję, pozwalając jednocześnie czynnikom zewnętrznym, takim jak złagodzenie napięć między USA a Chinami, dodatkowo podnosić ceny ropy.
Zamiast tracić uchwyt, OPEC+ może po prostu zmieniać taktykę - cicho nawigując, zamiast otwarcie sterować rynkiem.
Prognoza ceny złota: Pewność siebie czy zbyt duża pewność?
Tymczasem złoto przeszło trudny miesiąc.
Ceny spadły prawie o 9% od rekordowych poziomów z kwietnia, schodząc poniżej 3200 dolarów po fali optymizmu, która ogarnęła rynki. Co było bodźcem? Zaskakująco przyjazna runda rozmów handlowych USA-Chiny oraz wiadomości, że Iran może być gotowy podpisać nową umowę nuklearną. Nagle świat wydawał się trochę mniej przerażający.
Ale nie wyprzedzajmy faktów.
Tak, złoto kwitnie w niepewności – ale to nie znaczy, że jego potencjał znika, gdy rynki się uspokajają. Inflacja, zakupy złota przez banki centralne i simmerujące ryzyko geopolityczne nie zniknęły magicznie. Po prostu zostały zepchnięte z pierwszych stron gazet.
W rzeczywistości, nawet po wyprzedaży, złoto pozostaje jednym z najlepiej radzących sobie aktywów w 2025 roku. Inteligentni inwestorzy wiedzą, że rozmowy o pokoju mogą utknąć w martwym punkcie, a inflacja może wrócić z impetem bez większego ostrzeżenia. Ten spadek? Może być tylko chwilową przerwą przed kolejnym wzrostem.
Szerszy obraz: Nastrój na rynku kontra rzeczywistość
To, co czyni ten moment interesującym, to fakt, że zarówno ropa, jak i złoto poruszają się w sposób, który kwestionuje konwencjonalną logikę. Ropa drożeje pomimo większej podaży, podczas gdy złoto tanieje pomimo silnych fundamentów.
Dlaczego? Ponieważ nastawienie się zmienia.
Rynki nie reagują na wydarzenia – reagują na oczekiwania. I po raz pierwszy od dłuższego czasu oczekiwania są pozytywne. To daje przestrzeń surowcom, by zachowywały się bardziej jak rynki – a mniej jak emocjonalne barometry.
Jakie jest przewidywanie dla handlu na drugą połowę roku?
Jeśli ropa będzie nadal rosnąć, a złoto się ochłodzi, możemy być świadkami szerszej zmiany nastrojów: rynku mniej skupionego na strachu, a bardziej na fundamentach. To nie znaczy, że zmienność zniknęła – ale może oznaczać, że inwestorzy będą musieli dostosować swoje strategie.
- Dla ropy: Obserwuj dalszą odporność cen. Jeśli popyt się utrzyma, a podaż pozostanie kontrolowana, ceny mogą powoli rosnąć, nawet bez dramatów OPEC+.
- Dla złota: Odwrót może potrwać krótko, ale nie skreślaj go. Wystarczy jeden jastrzębi komentarz Fed lub niespodzianka geopolityczna, by znów rozpalić rynek złota.
- Dla szerszego rynku surowców: To może być początek fazy, w której strategiczne ruchy podaży, trendy w zapasach i realne dane ekonomiczne będą ważniejsze niż nagłówki.
Surowce już nie krzyczą – one sygnalizują. A te sygnały sugerują bardziej strategiczną, mniej panikarską drugą połowę 2025 roku. Dla traderów może to być zarówno wyzwanie, jak i okazja.
Perspektywy techniczne ropy i złota
W chwili pisania tego tekstu ropa notuje pewne spadki, oscylując wokół poziomu 61,24 USD. Poziomy cen znajdują się tuż poniżej głównej strefy sprzedaży, co sugeruje, że sprzedający mogą utrzymać kontrolę. Jednak kształtuje się potencjalny odwrócony wzór głowy i ramion, wskazujący na możliwy ruch wzrostowy. Narracja wzrostowa jest również wspierana przez słupki wolumenu wskazujące na słabnącą presję sprzedaży.
Jeśli spadek się utrzyma, ceny mogą znaleźć wsparcie na silnym poziomie 57,56 USD, który wcześniej utrzymywał ceny. Jeśli byki zdominują rynek, ceny mogą napotkać ściany oporu na poziomach 63,56 i 69,90 USD.

Złoto odnotowało znaczący spadek, gdy na rynku dominuje nastawienie risk-off. Na dziennym wykresie widać wyraźne nastawienie sprzedażowe. Jednak słupki wolumenu pokazują, że sprzedaże nie są jeszcze przekonujące. To może stworzyć podwaliny do potencjalnego powrotu kupujących. Jeśli zobaczymy załamanie, ceny mogą znaleźć podłogę wsparcia na poziomie 2 980 USD. Jeśli odbicie się pojawi, ceny mogą napotkać ściany oporu na poziomach 3 250 i 3 435 USD.

Czy ropa i złoto doświadczą większej zmienności? Możesz spekulować na temat cen ropy i złota za pomocą konta Deriv MT5 lub Deriv X.
Zastrzeżenie:
Ta treść nie jest przeznaczona dla mieszkańców UE. Informacje te służą wyłącznie do celów edukacyjnych i ich celem nie jest doradztwo finansowe ani inwestycyjne. Informacje mogą stać się nieaktualne. Zalecamy samodzielne przeprowadzenie badań przed podjęciem jakichkolwiek decyzji handlowych. Podane wyniki wydajności nie stanowią gwarancji przyszłych rezultatów.